NASA ogłosiła, że Kosmiczny Teleskop Hubble’a uchwycił najbardziej odległą gwiazdę, jaką kiedykolwiek odkryto. Ponieważ Hubble jest wystarczająco czuły, aby wykrywać światło, które podróżowało w kosmosie przez miliardy lat, może zobaczyć, jak wcześniej wyglądał wszechświat i znajdujące się w nim obiekty. W tym przypadku teleskop uchwycił gwiazdę, która istniała 900 milionów lat po Wielkim Wybuchu, który stworzył wszechświat; została odkryta dzięki szczegółowej analizie obrazu przez astronoma Briana Welcha i jego zespół, którzy badają dom gwiazdy znanej jako Galaktyka Łuku Wschodzącego Słońca.
Oznacza to, że dotarcie do światła, które widzimy dzisiaj, zajęło nam dużo czasu. Poprzednim rekordzistą najdalszej odkrytej gwiazdy, również odkrytej przez Hubble’a, była soczewkowata MACS J1149+2223, położona około 9 miliardów lat świetlnych od Ziemi i uformowana około 9 miliardów lat temu, 4,4 miliardy lat po Wielkim Wybuchu. Gwiazdy nie zawsze składają się z dokładnie tego samego gazu i zwykle pochodzą z jednej z trzech generacji znanych jako Gromada 1 (jak nasze Słońce), Gromada 2 i Gromada 2. korpus 3.
Soczewkowanie grawitacyjne
2 i 3 gwiazda populacje pochodzą z najstarszych części wszechświata, dając nam cenne wskazówki i wgląd w to, jak wyglądał wczesny wszechświat oraz warunki, które doprowadziły do powstania słońc takich jak nasze i planet. Earndel, jak wiele starszych gwiazd, jest nadolbrzymem; Szacunki wskazują, że obiekt jest 50 razy masywniejszy niż nasze Słońce i miliony razy jaśniejszy. Według National Geographic eksplozje gwiazd pierwszej generacji, takich jak Earndel, pomogły stworzyć cięższe pierwiastki znalezione w późniejszych gwiazdach, co ostatecznie doprowadziło do powstania planet.
Światło Earendla nie było obserwowane przez teleskop Hubble’a w bezpośredniej linii widzenia, ale przez soczewki grawitacyjne. Jak prawidłowo przewidział Einstein, masywne obiekty wypaczają tkankę czasoprzestrzeni. Dla astronomów oznacza to, że światło przechodzące przez gwiazdę lub galaktykę może ujawnić obiekty, które są dalej od nich.
W tym przypadku NASA twierdzi, że masywna gromada galaktyk WHL013708 leży pomiędzy Ziemią a Earendel. Efekt wypaczenia gromady galaktyk działa jak naturalne szkło powiększające, znacznie wzmacniając światło bardziej odległych obiektów. Na szczęście Earendel jest również bliski zmarszczki w strukturze kosmosu, która działa jak dodatkowa soczewka, której Hubble mógł użyć do jej uchwycenia.
Webb będzie kontynuował tam, gdzie Hubble zostawił
Zanim Hubble zdoła wykryć Earendela, eksperci spodziewają się, że taka misja zostanie dostarczona do sondy Jamesa Webba teleskopu, statek wciąż jest przetestowane, zanim zacznie w pełni działać w nadchodzących miesiącach. Webb jest 100 razy silniejszy od Hubble’a i planuje się wysłanie go w tę część kosmosu, w której znajduje się Earendel.
Eksperci oczekują, że Webb potwierdzi, że Earendel jest gwiazdą lub układem podwójnym. Teleskop kosmiczny nowej generacji będzie również w stanie dokładnie zmierzyć jasność i temperaturę gwiazdy, pomagając ekspertom określić, czy rzeczywiście jest to jedna z oryginalnych gwiazd zbudowanych w całości z wodoru i helu, czy nie, co na tym etapie jest wciąż teoretyczne. Webb będzie również używany do znajdowania innych niebiańskich klejnotów, takich jak Earndel.